Częstochowa pożegnała dzisiaj legendę Jasnej Góry – ojca Jerzego Tomzińskiego. Człowieka, który z Jasną Górą związany był niemal od zawsze.

O. Jerzy Tomziński to postać, która pisała historię Jasnej Góry. To on był inicjatorem słynnego Apelu Jasnogórskiego, najbardziej rozpoznawalnej modlitwy sanktuarium. To on, jako przyjaciel kardynała Stefana Wyszyńskiego, wprowadził go w trudnych czasach komunizmu na Jasną Górę. To on był jedynym żyjącym dotąd uczestnikiem Soboru Watykańskiego II i skarbnicą wiedzy.

Przeżył niemal 103 lata. Urodzony w 1918 roku był równolatkiem Polski niepodległej, sam też przez wielu nazywany niepodległym. Znany z własnego zdania, ciepła, energii i posługi kapłańskiej do ostatnich chwil. Przyjmował gości, sprawował Eucharystię, był aktywnym kapłanem nawet, kiedy trudno było mu się już przemieszczać.

To skarbnica wiedzy i wiary oraz świadectwo sumiennego kapłaństwa i pięknego człowieczeństwa.

Msza pożegnalna odbyła się w Bazylice Jasnogórskiej. Ojca Jerzego Tomzińskiego pochowano w paulińskim grobowcu na Cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.