W czasie zimy ciężko znaleźć im samym pokarm. Zamieszkując jasnogórskie parki najczęściej zjadają to, co przyniosą im ludzie.

By mogły spokojnie przetrwać zimę i zjadać to, co im nie zaszkodzi, w Częstochowie powstały karmniki dla… wiewiórek. Dwa parki jasnogórskie mają takie miejsca, w których, podobnie jak ptaki, tak i wiewiórki będące ich stałymi mieszkańcami, będą mogły znaleźć pożywienie.

Do karmników spacerowicze mogą dosypywać im ziarna czy orzechy, które wiewiórki chętnie zabiorą, schowają i w końcu zjedzą.

Na taki pomysł wpadła już kilka lat temu siedmioletnia mieszkanka naszego miasta. Projekt, który stworzyła zakwalifikował się do budżetu obywatelskiego i zyskał uznanie wielu częstochowian, jak i… wiewiórek. Dziś karmniki dla tych zwierzaków stoją w kilku parkach w mieście i są pełne smakołyków.

Wśród przyrodników i obserwatorów przyrody z Częstochowy panuje też przekonanie, że warto pomyśleć o czymś dla kaczek, których też jest w tym miejscu sporo, a ptaki te z kolei nie wyżywią się tym, co przechodnie sypią dla wiewiórek. Przyrodnicy podkreślają także, że chleb, który zeschnięty jest smakołykiem dla gryzoni, nie będzie dobry dla kaczek.

Może to kolejny dobry pomysł na ułatwienie funkcjonowania zwierzakom w jasnogórskich parkach?