Mieszkańcy żądają biletu 20-minutowego

No Comment Yet

Niedawno informowaliśmy Was o nowych stawkach za bilety na komunikację miejską w naszym mieście. Fora internetowe i media społecznościowe płonęły od komentarzy, a echa krytyki wciąż nie milkną. Nic dziwnego. Mamy jedną z najdroższych komunikacji miejskich w Polsce.

W ostatnim czasie pojawiło się też mnóstwo komentarzy o tym, że bilety są trudno dostępne lub w ogóle ich nie ma. 1 grudnia wprowadzono zmianę taryfy, ale bilety nie pojawiły się w kioskach czy sklepach. Sprawdziliśmy sytuację i przeszliśmy się do kilku punktów. Faktycznie, biletów brakło na poczcie, w sklepach sieciowych, a nawet w kioskach. Drugim problemem były nieczynne biletomaty w autobusach i tramwajach – potwierdzamy i to. Wprowadzono nową cenę biletów, których kupienie okazało się niemożliwe.

Podpytaliśmy kilku pasażerów czekających na autobusy. Potwierdzili, że zdobycie biletu graniczyło z cudem. Częstochowskie MPK nie było zaskoczone. Okazało się, że terminy zawaliła… hurtownia. Przedsiębiorstwo tłumaczyło, że nie od nich zależy działanie i terminowość instytucji, które zajmują się dystrybucją. Podobnie z oprogramowaniem, którego nie zaktualizowano w biletomatach, przez co częstochowianie widzieli naklejoną na urządzeniach kartkę z napisem „biletomat nieczynny, przepraszamy”.

Żeby uniknąć linczu, MPK postanowiło w pierwszym tygodniu nowej taryfy wprowadzić ulgę dla wszystkich i nie rozliczać brutalnie każdego z pasażerów za brak nowego biletu. Kontrolerzy dostali informację, by być bardziej pobłażliwymi.

Temat jednak nie cichnie. Na Facebooku dyskusja trwa niemal na wszystkich miejskich grupach. Pojawiły się nawet sondy sprawdzające opinie mieszkańców o wprowadzeniu 20-minutowego biletu, który mógłby być tańszy, niż słynny już jednorazowy za 5 zł (5,80 u kierowcy). Ludzie argumentują to faktem, że w niewielkiej Częstochowie odległości rzadko kiedy przekraczają 20 minut jazdy. Wielu pasażerów jedzie zaledwie kilka przystanków.

Przytoczymy kilka Waszych komentarzy z Facebooka*:

„Bilety powinny być nawet 10 minutowe, ktoś potrzebuje przejechać 1 przestanek (dodam że może to być ktoś niepełnosprawny i z buta nie pójdzie) i dlaczego ma płacić prawie 6 zł … Prawie bochenek chleba…”

„Nie chcę marudzić, ale przede wszystkim byłbym za możliwością kupna tych biletów. Ostatnio byłem w Częstochowie na dłużej pierwszy raz od dwóch lat, i to wszystko to jakieś szaleństwo. Tradycyjne kioski nie istnieją, w spożywczakach mówią że już od dawna nie mają, u kierowcy brak płatności kartą a automaty ledwie w kilku autobusach, i to jeszcze z naklejka że nieczynne, i jakaś generyczna aplikacja która ciągle się wykracza, a po ponownej próbie blokuje mi możliwość skanowania kodu na kilka minut.
W sensie dla mnie to ok, bo większość razy przejechałem za darmo, ale to chyba nie tak powinno działać.”

„Jak dobrze że jeżdżę samochodem bo bym na te bilety to majątek wydała . Dość że Częstochowa to dziura zabetonowana to jeszcze najdroższe bilety, komfort jazdy żaden.”

„Taniej spacerem”

„Powinno być naliczanie sekundowe i zwrot kosztów w razie spóźnienia oraz miejsca siedzące dla wszystkich”

No cóż, zanim doczekamy przeprosin za 30 sekund opóźnienia tak jak to ma miejsce w Japonii, minie pewnie jeszcze sporo czasu i nie mamy pewności, czy wydarzy się to w tym stuleciu. Ale wprowadzenie biletu 20-minutowego nie wydaje się być nierealne. Zapytamy o to Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w najbliższym czasie i wrócimy do Was z odpowiedzią.

*Częstochowa -Informacje, Ciemna Strona Częstochowy, Wiadomości Częstochowa/Facebook

admin3

Author

admin3

Up Next

Related Posts