W interwencyjnym ośrodku preadopcyjnym działającym przy ulicy św. Kazimierza w Częstochowie rozbrzmiewa dzwonek. To alarm. Prowadzące placówkę Siostry Służebniczki zbiegają po schodach. Ten alarm oznacza jedno – ktoś oddał dziecko. I faktycznie, w Oknie Życia znajduje się noworodek, jak później się okazuje, mający zaledwie jeden dzień. Siostry biorą chłopca i zgodnie z procedurami zawiadamiają policję i służby medyczne.
Tego wymaga prawo. Porzucone przez matkę dziecko musi przejść niezbędne badania. Historią małego musi zająć się policja, by ustalić czy nie doszło do przestępstwa, a decyzja została podjęta świadomie.
Chłopiec z Okna Życia trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Tam przeprowadzono szereg badań. Chłopiec jest zdrowy. Jego stan jest dobry. Kolejne kroki to sąd rodzinny, który skieruje malucha do ośrodka preadopcyjnego. Tam będzie czekał na nowy dom i nową rodzinę.
Warto przypomnieć, że Okno Życia funkcjonuje w naszym mieście od 2008 roku. Chłopiec jest siódmym dzieckiem, pozostawionym w tym miejscu przez matkę. Każde z nich dostaje w ten sposób drugą szansę i ratunek od dużo gorszego scenariusza.